25 sierpnia 2006
Witam ponownie, tak jak powiedzialem ostatnio dzisiaj bedzie o liczabach zespolonych. Pomysl na napisanie kilku slow na ten temat podsnal mi moj kolega. Do rzeczy...
Za pomoca liczb zespolonych mozna w bardzo latwy sposob przedstawic obrot punktu wokol osi o podany kat. Wikipedia mowi nawet ze liczby zespolone mozna traktowac jak szczegolny przypadek kwaternionow. Zbadalem troche jak takie obroty mialyby wygladac i oto rezultaty.
Kazda liczbe zespolona najczesciej przedstawia sie w postaci: z = a + ib. Gdzie ReZ = a, ImZ = b (czesc rzeczywista i czesc urojona). Liczby rzeczywiste zawieraja sie w zbiorze liczb zespolonych i wystepuja w takiej postaci: a + i0.

Wprowadzmy teraz kilka oznaczen i definicji.
Teraz mozemy przejsc do liczenia obrotow. Jak widac ze wzoru na mnozenie liczb zespolonych w postaci trygonometrycznej jesli modul jednej z liczb jest rowny 1 to wynikiem bedzie "obrot punktu" o kat φ (bez zmieniania "odleglosci tego punktu od osi obrotu").
Teraz pojawia sie problem jak obrocic jakis punkt znajac tylko kat o jaki chcemy go obrocic i jego pozycje? Wystarczy odpowiednio przeksztalcic ponizsze wzory:
cosφ = a / |z|
sinφ = b / |z|
Mamy wiec wszystkie dane do wzoru na mnozenie liczb zespolonych w postaci trygonometrycznej. Jest jednak jeszcze jeden sposob na pomnozenie dwoch liczb zespolonych, bardziej tradycyjny:
(a, b) * (c, d) = (ac - bd, ad + bc)
przeksztalcamy wzory:
a = |z|cosφ
b = |z|sinφ
i podstawiamy spowrotem do wzoru na mnozenie:
(a, b) * (|z|cosφ, |z|sinφ) = (a|z|cosφ - b|z|sinφ, a|z|sinφ + b|z|cosφ)
W ten sposob mamy gotowy wzor na obrot punktu wokol punktu (0, 0). Obrot wokol dowolnego punktu mozna zrobic przez przesuciecie punktu do (0, 0), obrot i ponowne przesuniecie.
Wada przedstawiania obrotow na liczbach zespolonych jest to ze kat o jaki mozna obrocic punkt musi byc z przedzialu [0, 360). Oczywiscie przy odrobinie kreatywnosci mozna i ten problem przeskoczyc.
Najwieksza zaleta? Pozbycie sie macierzy z przestrzeni dwu wymiarowej, gdzie stosunek ich rozmiaru do zastosowania przechyla sie za bardzo na ich nie korzysc (wystarczy popatrzec na powyzsze wzory i pomyslec jak bardzo mozna je zoptymalizowac).
Za pomoca liczb zespolonych mozna w bardzo latwy sposob przedstawic obrot punktu wokol osi o podany kat. Wikipedia mowi nawet ze liczby zespolone mozna traktowac jak szczegolny przypadek kwaternionow. Zbadalem troche jak takie obroty mialyby wygladac i oto rezultaty.
Kazda liczbe zespolona najczesciej przedstawia sie w postaci: z = a + ib. Gdzie ReZ = a, ImZ = b (czesc rzeczywista i czesc urojona). Liczby rzeczywiste zawieraja sie w zbiorze liczb zespolonych i wystepuja w takiej postaci: a + i0.

Wprowadzmy teraz kilka oznaczen i definicji.
- sprzezenie liczby z = a - ib
- ArgZ mozemy interpretowac jako kat pomiedzy wektorem (a, b) i prosta OX
- modul liczby z oznaczamy przez |z| = sqrt( a2 + b2 )
- z = | z | ( cos φ + isin φ )
- z1 * z2 = | z1 || z2 | ( cos (φ1 + φ2) + isin (φ1 + φ2) )
Teraz mozemy przejsc do liczenia obrotow. Jak widac ze wzoru na mnozenie liczb zespolonych w postaci trygonometrycznej jesli modul jednej z liczb jest rowny 1 to wynikiem bedzie "obrot punktu" o kat φ (bez zmieniania "odleglosci tego punktu od osi obrotu").
Teraz pojawia sie problem jak obrocic jakis punkt znajac tylko kat o jaki chcemy go obrocic i jego pozycje? Wystarczy odpowiednio przeksztalcic ponizsze wzory:
cosφ = a / |z|
sinφ = b / |z|
Mamy wiec wszystkie dane do wzoru na mnozenie liczb zespolonych w postaci trygonometrycznej. Jest jednak jeszcze jeden sposob na pomnozenie dwoch liczb zespolonych, bardziej tradycyjny:
(a, b) * (c, d) = (ac - bd, ad + bc)
przeksztalcamy wzory:
a = |z|cosφ
b = |z|sinφ
i podstawiamy spowrotem do wzoru na mnozenie:
(a, b) * (|z|cosφ, |z|sinφ) = (a|z|cosφ - b|z|sinφ, a|z|sinφ + b|z|cosφ)
W ten sposob mamy gotowy wzor na obrot punktu wokol punktu (0, 0). Obrot wokol dowolnego punktu mozna zrobic przez przesuciecie punktu do (0, 0), obrot i ponowne przesuniecie.
Wada przedstawiania obrotow na liczbach zespolonych jest to ze kat o jaki mozna obrocic punkt musi byc z przedzialu [0, 360). Oczywiscie przy odrobinie kreatywnosci mozna i ten problem przeskoczyc.
Najwieksza zaleta? Pozbycie sie macierzy z przestrzeni dwu wymiarowej, gdzie stosunek ich rozmiaru do zastosowania przechyla sie za bardzo na ich nie korzysc (wystarczy popatrzec na powyzsze wzory i pomyslec jak bardzo mozna je zoptymalizowac).
Komentarze:
<< Strona główna
lol? co oni mi zrobili na studiach? :D To sa podstawowe wiadomosci ktore zna kazdy student matematyki, potrafi je liczyc w pamieci i od tylu ;)
Mam jedna uwage jesli ktos bedzie czytal tego newsa ze ostateczny wzor to jest zwykly wzor na obrot punktu tyle ze otrzymany nie za pomoca macierzy a liczb zespolonych - dzieki aod :)
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna
Subskrybuj Posty [Atom]